REMIS PO ZACIĘTYM I KOLOROWYM MECZU.
W sobotę 2 listopada odbył się ostatni mecz ligowy rundy jesiennej Gorlickiej A-Klasy. Tym razem naszym rywalem był zespół LKS Sokół Staszkówka. Do meczu wyszliśmy lekko eksperymentalnym składem ze względu na spóźnienia zawodników. Celem było zwycięstwo. Mecz od początku był napięty. Zawodnicy Staszkówki przez pierwszy kwadrans pierwszej połowy spędzili na naszej połowie konstruując kolejne akcje. Na szczęście blok obronny naszej drużyny był czujny i nie dopuszczał przeciwników do bramki Bartłomieja Stróżyka. W 10 minucie żółtą kartką za "Nierozważny atak nogami na nogi przeciwnika" ukarany został Damian Karp. Obie drużyny stwarzały okazje - lecz nie skutecznie. W 41 minucie żółty kartonik obejrzał Dawid Łaś za Nierozważny atak ciałem w przeciwnika, a dwie minuty później Bartosz Przeklasa za Nierozważny atak nogami na nogi przeciwnika. Około 44 minuty strzałem życia popisał się bramkarz Sokoła Paweł Jamrozy, który wybijając piłkę z własnej połowy z wysokości 25 metra uderzył prosto w spojenie bramki. Na przerwę zeszliśmy z wynikiem 0:0. W przerwie trener zdecydował się wymienić Szymona Kosibę na Mirosława Pociechę. W 48 minucie spotkania w sytuacji sam na sam strzałem lobem Pawła Jamrozego pokonał Bartosz PRZEKLASA i prowadziliśmy 1:0. Gracze Staszkówki ruszyli do ataku. W 65 minucie na boisku pojawił się nasz najlepszy duet - Dawid i Szymon Tarka zmieniając Mateusza Zawadowicza i Szymona Luksę. Ostatni kwadrans meczu był bardzo napięty. W 75 minucie żółtymi kartkami ukrarani zostali: Piotr Dyl oraz Łukasz Skoczeń za nierozważny atak na bramkarza oraz krytykę decyzji sędziego. Trzy minuty później za "Odepchnięcie przeciwnika bez piłki" po faulu i przepychance w polu karnym rywali Patryk Ludwin otrzymał żółtą kartkę, natomiast Piotr Dyl został ukarany drugą żółtą kartką a w konsekwencji czerwoną i z pretensjami w stronę ławki naszej drużyny oraz sędziny opuścił plac gry. W 75 minucie trener dokonał ostatniej zmiany - w miejsce Łukasza Luksy pojawił się Bogusław Bolek. Rozdrażniona Staszkówka grając w 10 zaczęła grać jeszcze bardziej agresywnie i w 90 minucie spotkania Tomasz Galas zdołał pokonać obronę oraz Bartłomieja Stróżyka. Niestety mecz zakończył się wynikiem 1:1 i co gorsza drużyna Staszkówki mimo gonitwy za wynikiem zagrała lepsze zawody Sezon ligowy kończymy remisem, lecz przypominamy, że już za dwa tygodnie ponownie spotkamy się na stadionie w Krygu na kolejnym PIŁKARSKIM ŚWIĘCIE podczas meczu 1/2 Finału PP : LKS NAFTA KRYG - GKS Glinik Gorlice, na który już dziś zapraszamy!
Komentarze