Z NIEBA, NA ZIEMIĘ, DO PIEKŁA, NA ZIEMIĘ. GRAD BRAMEK W KRYGU!
W niedzielę 2 czerwca w ramach 23 kolejki Gorlicko-Nowosądeckiej A-Klasy mierzyła się ze sobą 7 drużyna ligi z 3 drużyną ligi. Mecz rozpoczął się według planów gospodarzy. W 7 minucie spotkania wynik spotkania otworzył Szymon Tarka po asyście Kamila Ćwiertniewicza. Niestety prowadzeniem cieszyliśmy się zaledwie 7 minut bo już w 14 minucie drużyna Podhalanina doprowadziła do remisu a następnie prowadziła 1:2 i 1:3. Na przerwę zeszliśmy z wynikiem 1:3 w plecy. Jednak nasza drużyna nie zamierzała się poddać, zwłaszcza, że graliśmy na własnym podwórku, przed własną publicznością, która cały czas nas dopingowała. Można powiedzieć, że na trybunach obowiązywało hasło zwycięzców LM "You'll never walk alone" czyli Nigdy nie będziesz szedł sam i dzielnie wspierali naszą drużynę. Po przerwie nastąpiła zmiany i na boisku za Pawła Fejklowicza pojawił się Patryk Ludwin a za Szymona Kosibę Kacper Przybyło. Patryk okazał się strzałem w dziesiątkę, bo już w 51 minucie doprowadził do wyniku 2:3. Niestety drużyna Podhalanina nie zamierzała oddać wyniku i po błędzie naszego bramkarza zdobyła bramkę na 2:4. Nafciarze nie odpuszczali i już w 62 minucie bramkarza gości pokonał Mateusz Gawlak który mijając jak pachołki w slalomie zawodników Podhalanina zdobył bramkę na 3:4. W 69 minucie na boisku w miejsce Łukasza Luksy pojawił się Dominik Ludwin. Nasza drużyna napierała na bramkę rywali, niestety wiele okazji nie udało się wykorzystać... aż do 80 minuty kiedy to po podaniu Mateusza Gawlaka bramkę na wagę remisu zdobył Szymon Tarka. W 85 minucie na boisku w miejsce Damiana Karpa pojawił się Grzegorz Orzechowski. Zawodnik został ukarany w 90 minucie po brutalnym faulu żółtym kartonikiem. Nafciarzom udało się wyrwać Podhalaninowi punkt i umocnić na 7 pozycji w lidze!
Komentarze