WYMĘCZONE ZWYCIĘSTWO W MOSZCZENICY.

W środę 1 maja nasza drużyna wybrała się na mecz z ostatnią drużyną ligi GKS Moszczanka Moszczenica. Naszym celem było zwycięstwo. Do meczu wyszliśmy zmotywowani, ze zmodyfikowanym składem ze względu na urazy. Mecz rozpoczął się pod dyktando naszej drużyny. W 10 minucie spotkania prowadzenie naszej drużynie z rzutu karnego dał Szymon Tarka. Mieliśmy wiele sytuacji, jednak nie mogliśmy zdobyć kolejnej bramki, aż do 41 minucie kiedy to po asyście Patryka Ludwina Szymon Tarka zdobył bramkę na 2:0. Na przerwę zeszliśmy pełni optymizmu i pewni swego prowadząc 2:0. Po przerwie jednak coś się popsuło, i z winy środkowych obrońców najpierw straciliśmy jedną bramkę a później drugą. Zaczęła się wojna nerwów i gra na czas. Zawodnicy przeciwnej drużyny zaczęli udawać urazy i przedłużać grę. Mimo starań nie udawało nam się wtoczyć bramki do siatki. Dopiero w 85 minucie spotkania decydującą bramkę tzw. "Spadający liść" zdobył Szymon Tarka, który w tym meczu zdobył hattrick i został bohaterem spotkania.
Sędziowie dzisiejszego spotkania stanęli na wysokości zadania i mogliśmy oglądać naprawdę dobry futbol. Szkoda, że nie udało nam się zachować czystego konta.